Rozmowy bardów

Ravi

Manifest Raviego

Moi drodzy. To jest mój manifest. Skierowany jest przede wszystkim do tych, do których jest skierowany, ale po części też do wszystkich. Jeśli uważasz się za członka Gildii Bardów, masz go przeczytać w całości.

Pewien czas temu, częściowo za sprawą maila Nem, mówiącego, że forum umiera, a częściowo dlatego, że już od dawna to planowałem, postanowiłem uaktywnić się na forum w każdy możliwy sposób. Spotkałem się z odbiorem takim jak się spotkałem i chciałbym się teraz z Wami podzielić moimi wrażeniami.

Przede wszystkim, jest piękna możliwość, o której żaden szanujący się realista (którym na szczęście nie jestem) nawet by nie pomyślał. Mianowicie, że przejrzeliście wszyscy całe moje pokłady ironii na wylot i udawaliście tylko, że bierzecie to na poważnie, żeby zrobić mnie w konia. Jeśli tak - udało Wam się. Jesteście naprawdę zajebiści. Idę się w takim razie rozwijać dalej, bo to zupełnie nie mój poziom tutaj i wstydziłbym się dalej tak otwarcie pisać.

Natomiast mimo wszystko nie jestem aż takim optymistą i marzycielem jakim chciałbym być i skłaniam się raczej ku temu, iż Wasza reakcja na moje posty była szczera.
Jeśli tak jest, to niestety, jesteście absolutnie ślepi na ironię i sarkazm. Ba, mylicie je, odsyłając jednocześnie innych do definicji na wikipedii, której sami chyba nie czytaliście. Dlatego też pokuszę się o mały wykładzik z przykładami, a także będę zaznaczał ironię i sarkazm w tym poście znacznikami HTMLowymi, tak jak to kiedyś Szlaczek zrobił.

Podstawowa różnica jest taka, że w ironii osoba mówiąca ma na myśli coś innego - zazwyczaj przeciwnego - do tego co mówi, przy czym jest to w różnoraki sposób akcentowane. Ironia może odnosić się do czegokolwiek i mieć jakikolwiek wydźwięk. Sarkazm natomiast zawsze jest zjadliwy, uszczypliwy i skierowany przeciwko czemuś - coś wyśmiewa. Oczywiście w praktyce bywa to znacznie bardziej płynne i umowne, ale taka jest podstawa teoretyczna.

Teraz trochę praktyki.

W moich postach jest przede wszystkim dużo ironii, głównie autoironii, którą stosuję często, praktycznie od początku mojej bytności w Gildii. <sarkazm>Pomyślałby kto, że możnaby się przyzwyczaić do rozpoznawania jej.</sarkazm>

Np. jeśli piszę

Alschida

Z chęcią bym się ustosunkowała do Twojego manifestu, ale znudził mi się gdzieś w połowie.

Ravi

Przepraszam, napisałbym go jakoś barwniej, ale chciałem, żeby ci, do których jest skierowany zrozumieli. Przeczytaj chociaż to co jest pogrubione, co?

Kij

Przeczytałem tylko wytłuszczone (wydawało mi się że to będzie jakieś ważniejsze) oraz pierwsze zdanie. Proszę o streszczenie w 3 zdaniach.

Andriej

Ravi udowadnia że kupa z tego co napisał kontrowersyjnego jest ironią, autoironią i sarkazmem, oraz że przynajmniej część jego postów ma głębię, jednocześnie zastrzegając iż jego "Niewiadomoco" jest faktycznie "Niewiadomoczym".
Edit. powyższa wypowiedź miała się tyczyć jedynie Raviego komentarzy odnośnie ostatnich postów.

Szlaczek

Powiem wam tak: przeczytałem całość i nie bez powodu jest w temacie (PO)WAŻNE. Początkowe fragmenty o tym jak to Ravi czuje się pokrzywdzony można rzeczywiście pominąć (choć stanowią kontekst tego co ważne pod koniec), jednak dalej w bardzo rozsądny sposób diagnozuje Gildiowe problemy. Bardzo dobrze by było, żeby przeczytali to wszyscy bardowie, szczególnie Nem jako Herszt i Eliasz, który (między innymi Bardami) jest w tym manifeście przepraszany.

Tak więc proszę was, nie machajcie ręką na Raviego kiedy choć raz pisze coś od serca. To kwestia szacunku. Nie patrzcie na niego jak na Raviego, tylko jak na każdego innego barda. Przynajmniej w tym temacie oprzyjcie się na założeniu, że coś jest rzeczywiście (PO)WAŻNE.

PS: Ravi, kiedyś Ci wytłumaczę dlaczego byłem tym 4tym do bana, obiecuję (tak! przyznaję się!).

Ravi

Amarena

Może nie jestem długo w Gildii i nie wiem dość dużo, aby się wypowiadać, ale co tam, chcę powiedzieć to, co myślę.

Ravi, przeczytałam całość, nawet 2 razy. Powiem Ci, że się z Tobą zgadzam w większości... Nie miałam w sumie udziału w Twoim banie, nie wypowiadałam się pod Twoimi pracami etc. ale będę wiedziała na przyszłość, żeby mówić wprost.

I masz rację, faktycznie lepszym rozwiązaniem jest wygarnięcie żali i problemów na wierzch, a nie rozwiązywanie ich przez pośredników.

Gratuluję chęci do pisania takich monologów Very Happy

Ravi

Dziękuję Ci bardzo. Smile

Nawet się nie spodziewałem, że ktoś niezaangażowany się wypowie. Smile

Qurt

Rok temu w życiu nie pomyślałbym, że to powiem, ale... RAVI MA RACJĘ!

Moi drodzy, atmosfera gildiowa zanik(ł)a. I trzeba to zmienić. Jak? Najlepiej bardowiskiem, na które wszyscy pojechaliby z pozytywnym nastawieniem do ludzi. Czy ktoś poza mną będzie potrafił zapmnieć na dwa dni chociaż co sądzi o niektórych, po to , żeby "ponownie poznać bardów"?

Ravi

Ja się piszę. Smile

Iv

Ja z wielką chęcią się pisze na bardowisko... Miałam się nie wypowiadać no ale cóż... Na co te całe kłótnie? zgadzam się w kwestii że jak się ma jakiś problem z daną osobą to trzeba z nią to rozstrzygnąć... Ale chociaż się trochę pośmiałam...

To jakieś plany co do tego bardowiska?

Ravi

Proponuję przenieść się tu:
http://www.forumbardow.fora.pl/przygotowania,27/bardowisko-na-gwalt-potrzebne,569.html

Kij

Możecie na mnie liczyć, a w ogóle Ravi bardzo miło mnie zaskoczyłeś tym Manifestem. Mój szacunek co do twojej osoby znacznie wzrósł. Nie przepadam za twoim śmiechem, czasami wydaje się być sztuczny.
Popieram Szlaczka.

Ravi

Gwoli wyjaśnienia: Hei powiedział tutaj otwarcie co do mnie ma, tak jak o to prosiłem w manifeście XD
No więc tak, ja za swój śmiech przepraszam, on faktycznie często jest sztuczny. Pracuję nad tym.

Nemesis

Owczy pęd. Zwrócę się w swojej wypowiedzi do tylko jednego pajaca.
Ravi, po pierwsze to źle zrozumiałeś przyczynę ludzkiej niechęci. To nie był brak umiejętności odczytywania twojego sarkazmu czy ironii (ja ci kiedyś chyba nawet wyjaśnię definicję tych słów), a to, że byłeś niewiarygodnie męczący. Pajacowaty, upraszający się o uwagę, natrętny jak śmierdzący krysznowiec żebrzący o swoją nędzną sprawę. Mnie to nie przeszkadzało za specjalnie. Mimo, że czasem robiło mi się niedobrze od twoich wypowiedzi i zastanawiałam się "Jak ktoś taki mógł się między nami uchować? Toż on jest żałosny." I tak, mam tu na myśli twoje narzucanie się, nachalność, odrażającą lepkość twojej osoby.

Nie lubię się tłumaczyć z decyzji, których nie popierałam (o co możesz spytać swojego ukochanego Szlaczka <3). Ty mi zarzucasz, że jako herszt powinnam być bezstronna i nie zamykać ci ust, i z tym niestety muszę się zgodzić. Nie czułabym się winna wyrzucając cię stąd, tak jak wielokrotnie wyrzucałam Renala zanim dojrzał do poziomu komunikatywności. Ale to nie mnie zaszedłeś za skórę. Zrobiłeś to ludziom, którzy mieli czelność powiedzieć "Ty jesteś hersztem i ty masz obowiązek zrobić z nim porządek" i "Jak go nie usuniesz to ja odchodzę" xD. No cóż, to są te osoby, które sądzą, że byłyby lepszymi administratorami niż ja. Powodzenia. Dostałam też kilka zarzutów nieugiętości i samowolki (XD).
Mam dość waszego marudzenia i obszczekiwania mnie na wzór pieprzonych hien. Jeśli chcesz kogoś winić za sieć pajęczynę intryg i plotek to polecam Szlaczka i resztę naszego gejowskiego tatałajstwa. I jeszcze Eliasz mówi mi "Ty nie masz prawa kogokolwiek tu nie lubić". Ale przecież on jest cudownym przykładem tego, jak się zachowuje bezstronność, prawda?
Mnie to, Ravi, męczy bardziej niż ciebie, a co gorsza, to mnie się tu o wszystko wini. Głównie za to, że jesteście leniwymi idiotami niezdolnymi wykrzesać z siebie odrobiny wysiłku i entuzjazmu (Tak, Kurt, może jeszcze komuś zarzucisz, że brak tu poprzedniej atmosfery? A kiedy tu byłeś ostatnio?). To się nie tyczy ciebie, Ravi, ty masz w sobie aż za dużo entuzjazmu. Ale większość twoich zachowań nie jest trudna do zrozumienia i nikt tu nie ma problemu z rozczytaniem twojego sarkazmu czy ironii. To po prostu nikogo nie bawi. Owszem rozumiem ludzi, którzy kazali ci zamknąć usta tak jak kazaliby to zrobić czternastoletniemu Skilletowi, przygłupiemu (sry genialnemu, ale my go nie ogarniamy) Renalowi czy jakiejś innej nie pasującej tu osobie, która po prostu męczy. Rozumiem, nie znaczy, że popieram. Ja bym cię zgładziła bezpośrednio, a nie czepiając się portków admina.
A teraz wszyscy wypierdalajcie z tego tematu.
A ty, pajacu, nie widzisz kurwa że tam pisze "OGŁOSZENIA"? Czytać też cię trzeba nauczyć?

Ravi

To jest moje ogłoszenie i uważam, że jest w odpowiednim temacie.
Nemiku, ja nie szukam winnych. Ja mówię bardów jako do ludzi. Mówię, żeby wyluzowali, żeby byli bardziej otwarci.
Mówię do Ciebie jako do barda, żebyś wyjęła z dupy kija i przestała nazywać "żałosnym" wszystko z czym się nie zgadzasz.
Mówię do Ciebie jako do herszta, żebyś nie zapominała o swojej odpowiedzialności, która idzie w parze z władzą.
Mówię, żebyś zamiast szukać winnych zastanowiła się nad sobą.

Qurt

Zarzuciłem coś komuś? Moze nie wchodze tutaj od jakiegoś czasu bo nie potrafie znaleźć tu nic interesującego od dawna?

Qurt

WYDZIELIŁEM, ŻEBYŚCIE MOGLI DYSKUTOWAĆ

Ravi

Przepraszam, dlaczego w "Pogaduchach bezkonkretnych"? To jest ostatni dział, w którym to pasuje. To jest bardzo ważny temat, o wiele ważniejszy od połowy rzeczy w "Ważne!". Proszę o przeniesienie do działu "Ważne"