Rozmowy bardów

Eliasz

ktoś się wybiera? ja właściwie dopiero rozważam pojawienie się i chciałbym wiedzieć, kogóż mógłbym spotkać. ;3

cena akredytacji pełnej to 36zł, a dodatkowo:
"W ramach naszej współpracy z organizatorami konwentu Copernicon 2012, będziecie mogli podczas Coperniconu nabyć specjalne wejściówki w cenie 50 złotych, które będą uprawniać do wstępu na oba toruńskie konwenty! Ekipa Coperniconu będzie także odpowiedzialna za blok fantastyczny na OMAKAI'u, aby i fani fantastyki znaleźli coś dla siebie. Wink

"
jeżeli ktoś planuje dwa konwenty.

hm? ^_^

Szlaczek

Ja bardzo chętnie, ale jak już pisałem na Omakaiu, najpierw chcę wiedzieć czy nie będzie tam gorszego bajzlu organizacyjnego niż we Wrocławiu. Doszły mnie słuchy o rozpadzie klubu odpowiedzialnego za Copernicon.

Kij

Nic nie słyszałem, ze coś się rozpada, ale bardzo chętnie pojadę na oba ;3 Kto chce spać obok mnie?

tabitha

A kiedy Copernikon będzie? Bo się nie orientuje, a możliwe, że wyciągnę brata Wink

Ravi

5-7 października.

tabitha

eh to lipa...

Kij

Tabi, chciałaś spać obok mnie xd ? Nie sądziłem, że to zadziała jak zachęta. Na pewno śpię obok Elisia <3

Eliasz

tabitha

Szczerze to nawet tej wzmianki nie zauważyłam xD

Kij

Tak, tak. Ja już swoje wiem. Chcesz mój nr? Oto i on: 666-666-666. dzwoń kiedy chcesz ;]

tabitha

Z chęcią zadzwonię panie wszechwiedzący ;P

Nemesis

Ja się jeszcze zastanawiam czy nie jechać. Będzie Szlaczek? ;/

Kij

Nie jestem pewny odpowiedzi, ale będzie Dawwy, a nie będzie Eliasza.

Szlaczek

A jeśli będę, to specjalnie uciekniesz przede mną i nie przyjedziesz? Razz

Jasne, że będę, copernicon bym przegapił?

Kij

Poprzedni przegapiłeś...

Szlaczek

Nie przegapiłem, tylko nie mogłem przyjechać. Od samego początku wiedziałem że mnie nie będzie Razz

Nemesis

Uciekać? ;] Są co najmniej dwie osoby, przed którymi mogłabym uciekać, nie należysz do nich. Ale z dziwnych powodów nie ciągnie mnie do tego żeby cię zobaczyć. Nie ma tam niczego, co byłoby warte tej niewątpliwej nieprzyjemności.

Szlaczek

Czyli jesteś zaskakująca w stopniu całkowicie zerowym.

Nemesis

Nie, to całkiem zaskakujące. Jeszcze do niedawna pojechałabym tam tylko po to by wyzłośliwiać się na tobie, wyokrutniać, mścić za twoje złośliwości, dawać ludziom jeść popcorn w trakcie naszych "uprzejmości", albo tylko po to by podjąć wyzwanie które mi rzuciłeś mówiąc: "A jeśli będę, to specjalnie uciekniesz przede mną i nie przyjedziesz?". Ale obecnie jestem na etapie, na którym obchodzi mnie to wszystko w stopniu całkowicie zerowym. No może wystaje z tego co jedynie wątła nadzieja, że nasze istnienia już nigdy się nie skrzyżują.

Ravi

IMHO, zmiana na nudniejsze.