Rozmowy bardów
Pogaduchy trzeźwych lub mniej trzeźwych bardów
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Rozmowy bardów Strona Główna
->
Poważnie o literaturze
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Ważne
----------------
WAŻNE!
Zmiany na stronie i forum
Przedsięwzięcia Gildiowe
Twórczość
----------------
Konkursy
Warsztaty pisarskie
Malarstwo, grafika
Kompozycje
Dzieła
Publicystyka
----------------
Publicystyka
Dyskusje literackie
Bardowiska
----------------
Przygotowania
Ale się działo!
Hobby
----------------
Nasze Hobby
RPG
Poważnie o literaturze
Muzyka
Manganime
Filmy
Imprezy
Spam
----------------
Pogaduchy bezkonkretne
Shoutbox
Antologia II
Kronika
----------------
Archiwum
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Nemesis
Wysłany: Wto 20:51, 06 Mar 2012
Temat postu:
Jeśli to czytadła to mnie niestety szkoda czasu.
Młodzik
Wysłany: Wto 20:00, 06 Mar 2012
Temat postu:
Uwierz mi, w książkach Catherynne M. Valente jest tyle samo subtelności, a może i nawet więcej
.
Arya
Wysłany: Wto 19:40, 06 Mar 2012
Temat postu:
Hm,h m, hm nie wiem czy któreś z was słyszało, ale z kobiet fantastek ponad wszystko cenie sobie Patrcię MacKilip za "Zaginione bestie z Eldu" i "Mistrza zagadek z Hed", niesamowita twórczość, bo tchnąca.... hmmm kobieca subtelnością i poruszaniem delikatnych i emocjonalnych tematów, ale bez grama przesłodzenia. Bardzo nastrojowa i typowo fantastyczna literatura.
Młodzik
Wysłany: Wto 19:30, 06 Mar 2012
Temat postu:
Dukaj to generalnie sprawia wrażenie pozbawionego poczucia humoru.
Zacznę od "Poniedziałku", akurat stoi na półkach i ma zabawną okładkę. Potem zobaczymy. Naprawdę muszę zacząć sobie robić długookresowe plany zakupowe. Po skompletowaniu UW pewnie zajmę się Dukajem, Murakamim i McCarthym.
Nemesis
Wysłany: Wto 18:38, 06 Mar 2012
Temat postu:
Aaaa. Nie lubię tej książki. Przemęczyłam ją. To nie jest sf, to jest strugackich zamotana satyra w prezencie dla rosyjskiej biurokracji. To jak żarty marynarzy, śmieszne tylko dla marynarzy. Podejrzewam, że dla ówczesnych Rosjan książka była przezabawna ale obecnie szału nie robi, większości się nie rozumie. Jedynym jej ogromnym fanem, o którym słyszałam jest Dukaj, który krytykując Pratcheta powiedział, że jedyne poczucie humoru w literaturze jakie może znieść to to Strugackich w "Poniedziałku...".
Młodzik
Wysłany: Nie 16:11, 04 Mar 2012
Temat postu:
Tfu, miałem napisać "Poniedziałek zaczyna się w sobotę". Przeczytałem jeden rozdział na próbę. Nie sprawiała żadnych problemów.
Nemesis
Wysłany: Sob 16:35, 03 Mar 2012
Temat postu:
Hmm nie jestem pewna czy to jest dobra książka na pierwszy kontakt ze Strugackimi ;p Ona jest bardzo "obca" dla każdego czytelnika, który nie jest przygotowany na ich styl. Z drugiej strony jest jedną z najłatwiejszych.
Młodzik
Wysłany: Pią 11:16, 02 Mar 2012
Temat postu:
Muszę w końcu zabrać się za Strugackich i Lema. Odczuwam silny dyskomfort, że nie znam najwybitniejszych pisarzy sf XX wieku.
Na razie przymierzam się do "Pikniku na skraju drogi".
Nemesis
Wysłany: Czw 22:53, 01 Mar 2012
Temat postu:
Najlepsza powieść o pierwszym kontakcie jaką znam to "Piknij na skraju drogi". Ale ślepowidzenie też przeczytam, tylko właśnie chwila koncetracji i odsunąć się od kompa ciężko. Dukaj może być kobietą! Bo tak mało o nim wiadomo.
Młodzik
Wysłany: Czw 20:42, 01 Mar 2012
Temat postu:
"Ślepowidzenie" schrupane. Zachwyconym. Ale za wiele nie mogę powiedzieć, bo czytałem w sposób raczej niewłaściwy: krótkimi fragmentami, w wyjątkowo rozpraszającej atmosferze, więc trochę rzeczy mogło mi umknąć.
Jeśli o biologię chodzi, autor poszedł dokładnie w tym kierunku, którego pragnąłem, ale nadal chciałbym jej jeszcze więcej.
Poza tym, wbrew pozorom, nie jest to powieść o Pierwszym Kontakcie. To tylko pretekst dla głównego tematu - świadomości.
Qurt
Wysłany: Czw 18:03, 01 Mar 2012
Temat postu:
Jej styl powoduje u mnie odruch wymiotny naprzemiennie z usypianiem.
Młodzik
Wysłany: Czw 16:43, 01 Mar 2012
Temat postu:
Dziwne, bo ty, jak sądzę, interesujesz się średniowieczem, a Brzezińska jest mediewistką, więc teoretycznie powinna zaspokajać twoją pasję.
Nem, Dukaj prędzej jest gejem
. Od dość dawna zastanawiam, się czemu nic nie wiadomo o jego życiu prywatnym. To aż znaczące
.
Qurt
Wysłany: Czw 16:30, 01 Mar 2012
Temat postu:
A ja Brzezińskiej nie trawię. Po prostu nie. Szczególnie "Saga".
Nemesis
Wysłany: Czw 14:42, 01 Mar 2012
Temat postu:
Ee to jak Dukaj chwalił to mogę spać spokojnie. A może Dukaj jest kobietą <3<3<3.
Młodzik
Wysłany: Czw 10:10, 01 Mar 2012
Temat postu:
Ej, ale gdyby Brzezińska używała męskiego pseudonimu, to nawet być nie zauważyła, że "Sagę" napisała kobieta
. Poza tym, Dukaj wielokrotnie Brzezińską chwalił.
Nemesis
Wysłany: Czw 1:40, 01 Mar 2012
Temat postu:
Czytałam Więzy Krwi! A dwa czy trzy lata temu "Lustra" były jednym z moich ulubionych opowiadań. Ale to nie jest science fiction ;3
Przyznam, że o nagrodzie Zajdla wiem niewiele. Więcej o samym Zajdlu. Jestem fanką jego książek ale wg mnie powinna pisać je jego żona czy brat. Pomysły ma niewiarygodne, ale pisze... Sam wiesz jak. Czytadła ;c To najpierw poczytam o niej. A Brzezińska mnie czeka prędzej czy później. Tylko nie wiem jak się zabierać za kobiecą literaturę. Będę surowa albo pobłażliwa, nie będę obiektywna w ocenianiu. Dlatego, że boję się, że kobiety nie potrafią pisać. No dobrze, przenieśmy.
Młodzik
Wysłany: Czw 0:46, 01 Mar 2012
Temat postu:
Anna Kańtoch zdaje się, że pisze New Weird, pewien nie jestem. Na to wskazuje nagrodzone w zeszłym roku "Duchy w maszynach" oraz opis "Przedksiężycowych t. 1" (to oraz "Światy Dantego" również Zajdla dostały). Choć, jak sama twierdzi, jest rzemieślniczką, więc należy się spodziewać rozrywkowych historii w oryginalnym settingu.
Odnośnie samego Zajdla, to nie mam zbyt dobrej opinii o tej nagrodzie. Bodaj jej największą zaletą, jest to, że co drugi rok nie wygrywa Pilipiuk, jak to się dzieje w przypadku Nautilusa. A co do wad: decyduje wola ludu, czyli nieomalże ślepy traf, wiadomo jak z tym jest. Wypadałoby uznać, że każda powieść nagrodzona Zajdlem jest na tym samym poziomie. I "Lód", i "Pan Lodowego Ogrodu" dostały Zajdle, czy to oznacza, że są to równie dobre powieści? Sama wiesz
. Poza tym, kolejną wielką wadą nagrody jest... Dukaj. Że wielkim pisarzem jest, to powie każdy fandomowiec. Jest tak wielki, że Zajdel nie jest już dla niego żadnym wyróżnieniem, teraz pora na Paszporty Polityki, Nike i Nobla. A mimo wszystko te Zajdle dostaje. W zeszłym roku za "Króla Bólu i pasikonika". To akurat jest hard sf biologiczne, które bardzo przypadło mi do gustu, jednak w tym samym roku nominowane były ważniejsze (i nawet lepsze) powieści - "Chochoły" Szostaka oraz "Wieczny Grunwald".
Z tego też względu znacznie bardziej miarodajną nagrodą jest Żuławski. Zupełnie nowa nagroda, raptem cztery edycje, ale przyznawana jest przez grono literaturoznawców zajmujących się fantastyką.
Tak, Brzezińska to ta od "Wód". Najśmieszniejsze jest to, że prywatnie jest przemiłą, bardzo ciepłą kobietą. Zupełnie nie pasuje do pisanych przez siebie książek
.
Hmm... temat książkowych polecanek należałoby przenieść do forum literackiego, co by się nie rozdrabniać.
A Ślepowidzenie faktycznie mniej więcej w 1/3 zaczyna być horrorowate, aż sam się zdziwiłem. Choć daleko mu do ciężkiej atmosfery i zaszczucia typowego dla horrorów. Przynajmniej na razie.
Szlaczek
Wysłany: Śro 20:46, 29 Lut 2012
Temat postu:
Mroczne i pesymistyczne? "Więzy Krwi" Kossakowskiej (zbiorek opowiadań). Czytadełko, ale wyróżnia się właśnie tym swoim specyficznie mrocznym klimatem. Szczególnie polecam "Lustra". To przeczytaj na końcu, zdecydowanie na końcu. Spodobałoby Ci się, więc zostaw na deser
...
Czuję się dziwnie polecając Ci książkę xD
Nemesis
Wysłany: Śro 17:54, 29 Lut 2012
Temat postu:
O? Dość ciekawe. Nie wiesz może za co ona te Zajdle dostała? Jakby nie było to nie jest byle jaka nagroda. Co ona pisze dokładnie? Brzezińska to ta od "Wód głębokich jak niebo"? Lubię pesymistyczne, mroczne fantasy. Jeszcze bardziej od mrocznego fantasy chciałabym przeczytać połączenie horroru, a nawet gotyku z science fiction. Powieści sf Lema czy Strugackich jak genialny "Koniec akcji Arka", "Eden" czy choćby mój umiłowany "Ślimak na zboczu" potrafią sprawić, że ciarki chodzą po plecach, ale mi chodzi o coś co nie tylko niepokoi ale ma też całą oprawę, nawet kiczowatą oprawę horroru ;w. Podobno ślepowidzenie takie jest, ale pierwszy fragment nie wskazuje.
Młodzik
Wysłany: Śro 15:52, 29 Lut 2012
Temat postu:
Właśnie autorka "Opowieści Sieroty" - Catherynne M. Valente
W maju wychodzi jednotomowe wznowienie "Jonathan Strange i Pan Norrell" Susanny Clarke, nie czytałem, ale napaliłem się niemiłosiernie po opisach.
W Polsce oczywiście dominuje Brzezińska. Jeśli jest się emo, które nie wie czy się zabić, czy nie, to "Saga o zbóju Twardokęsku" zdecydowanie przechyli szalę na rzecz samobójstwa. Hah, mój opis wydaje się raczej odrzucający, ale "Saga" jest straszliwie ponurą i pesymistyczną fantasy. W sumie to jest jak najbardziej klasyczne fantasy, ale przez nastrój oraz piękny ale ciężki styl, w życiu bym tego do fantasy rozrywkowego nie zaliczył. Ach, zapomniałem jeszcze o takim przedziwnym pierwiastku tajemniczości, niejasności, mistyczności (jak zwał tak zwał).
Ostatnio bryluje Anna Kańtoch (trzy Zajdle rok po roku, to nie byle wyczyn, tylko Grzędowicz był lepszy), ale tylko jedno opowiadanie przeczytałem.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001 phpBB Group
Chronicles phpBB2 theme by
Jakob Persson
(
http://www.eddingschronicles.com
). Stone textures by
Patty Herford
.
Regulamin